sobota, 8 czerwca 2019

PILNE - Szukam sojusznika!

(poradnik znajduję się w pierwszych wpisach, w danej kolejności: 1,2,3,4,5)

Szukam kogoś, kto ucieknie ze mną. W te wakacje w połowie sierpnia. Za granicę. Na 3-5 lat, lub na zawsze.

Jeżeli więc szukasz kogoś, do wspólnej ucieczki i po więcej info, to pisz na priv...
Ale tylko jeżeli jesteś pewien tego, co chcesz zrobić!!!

Narka~♥
;)

6. Dlaczego pragnę uciec?

No cóż... mam parę powodów. Nie chodzi tu o problemy w domu, czy coś, bo to ja jestem tu głównym problemem. Czuję, że jestem ciężarem dla moich rodziców.

- Muszą naprawdę dużo na mnie wydawać... korepetycje, leki, operacje.

- Jestem adoptowana i nie czuję się częścią mojej rodziny. Oni wszyscy są spokrewnieni i dziwnie czuję się, gdy nazywam się ich córką czy członkiem rodziny. Oni nie są dla mnie rodzicami... Wolę myśleć i nazywać ich po cichu moimi 'opiekunami'.

- Czuję się niezrozumiana. Matka mówi, jaką to ona ma depresję, nerwicę, jaka to ona gruba, brzydka i jak sobie życie zmarnowała. Mówi, że ona o wiele dłużej się z tym zmagała i mnie rozumie. Lecz kiedy przychodzi co do czego, to nic nie pojmuje. Zostałam zdiagnozowana z ciężką depresją, mam fobię społeczną i parę innych fobii, wcześniej nękały mnie ataki paniki (przynajmniej teraz mam z nimi raczej spokój, choć czasem mnie dopadają) i problemy z samookaleczaniem. Uważa, że wszystkie te lęki i doły to tylko okres dojrzewania... Ta, tylko, że to staje się coraz gorsze. Wyszłam po większe części z depresji i weszłam w nerwicę... serio...? :/

- Mają ze mną wiele problemów. Ciągle muszą znosić moje lenistwo, humory, krzyk. Nieraz puszczają mi nerwy. Od lat myślałam o jednej rzeczy i pewnego dnia moja matka, jakby czytała w moich myślach, to powiedziała: że bardzo ich ranię i zawodzę. Wiem, że miała rację. Matka wie, że się samookaleczam. Zauważyła, że nie chcę jeść (nieraz nie jem po 25 godzin)... to jest głupie...

- Po prostu szukam wolności. Nie czuję się, jakby to miejsce było moim domem. Nie wiem czemu. Pragnę przygody. Chcę udowodnić samej sobie, że potrafię poradzić sobie na własną rękę. Nie chcę też żyć tak jak inni. W ciągłym biegu, ścisły harmonogram, szkoła, praca, dzieci, itd. Nie chcę być częścią zatrutego społeczeństwa, gdzie wszyscy wzajemnie na sobie żerują, i gdzie zawsze muszę tańczyć jak mi zagrają. Chcę żyć chwilą i przygodą. CHCĘ BYĆ WOLNA!

- Szkoła... Zaraz ósma klasa, a stopnie powoli staczają się w dół... Z jakimś cudem poprawiłam się pod koniec roku i z dwóch przedmiotów zamiast 1 dostałam 2. Lecz ile szczęścia będę miała za rok?

Zawsze dostaję to, czego zapragnę. Mam kochaną rodzinę, której nie zamieniłabym w życiu na żadną inną i miałam wielkie szczęście, że to właśnie ona mnie adoptowała... Nie chcę ich aż tak ranić, domyślam się co będą czuli lecz...
wolę zranić ich raz o wiele bardziej, niż już zawsze ranić ich bez przerwy...

Pa pa~♥

środa, 5 czerwca 2019

1. Przemyśl to

Czy jesteś pewien tego, co masz zamiar zrobić? Dlaczego pragniesz uciec? Czy chodzi o problemy w domu, szkole, pragnienie wolności, itp.? No cóż mimo wszystko jestem tu by ci pomóc, lecz pierw...

pamiętaj, że życie na ulicy nie jest w cale łatwe. TU masz wszystko: jedzenie, picie, ciepło, wygodne łóżko, schronienie, miejsca i ludzi, których znasz... 'W świecie' jesteś zdany na siebie. Z czasem braknie ci pieniędzy i pożywienia. Spać będziesz musiał w krzakach, na klatkach schodowych, itp. Wszystkie miejsca i ludzie będą ci obcy, będziesz zagubiony. Musisz ciągle uciekać i się ukrywać, szczególnie przed policją, a po jakimś czasie zatęsknisz za domem, rodziną, znajomymi... Wiesz jak ich zranisz? Rodzicom nieraz puszczają nerwy, gdyż mają swoje własne, dorosłe problemy. Chyba, że naprawdę jest ci niedobrze w domu (przemoc, pijaństwo, ćpanie, ciągłe kłótnie). 

Twoja edukacja stanie w miejscu. Jeżeli w przyszłości będziesz chciał mieć pracę czy wykształcenie, to nic z tego. Nieważne, czy po paru latach masz zamiar wrócić do domu. Jeśli jesteś w podstawówce czy szkole średniej, chcąc w przyszłości iść do przodu z wykształceniem, będziesz musiał nadrobić to, co straciłeś przez czas wycieczki.

 A co jeśli cię złapią? Wyślą cię z powrotem do domu. Wiedz, że stosunki i relacje z rodzicami i znajomymi ludźmi nie będą już takie same. Nie będą ci już aż tak ufać. Ludzie z okolicy zapamiętają cię jako 'głupie dziecko, które uciekło z domu' nie będą o tobie normalnie myśleć. A szlaban to nie jedyna kara, jaka ci grozi. Za ucieczkę z domy masz prokuratora, sąd rodzinny i stały nadzór na głowie. Nie narobisz problemów tylko sobie, ale i rodzicom.

Do tego dochodzą zagrożenia takie jak gwałt, pobicie, porwanie, kradzież.

jeśli jednak uważasz, że dasz radę i zależy ci na tym, co chcesz zrobić, to pomogę ci się przygotować do twej wielkiej przygody!

2. Cel podróży, droga


Pierw musisz ustalić gdzie uciekasz. ja osobiście polecam za granicę gdyż jest mniejsza szansa, że cię znajdą czy rozpoznają. zanim jednak wybierzesz swój cel sprawdź, czy należy do strefy schengen! tzn. że nie jest objęty kontrolą graniczną, i możesz tam swobodnie przejść na legalu.
Do strefy Schengen należą: Austria, Belgia, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Polska, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry, Włochy, a także Norwegia, Islandia, Liechtenstein i Szwajcaria (te ostatnie cztery państwa obszaru Schengen nie należą do UE).

Do strefy Schengen nie należą: Cypr, Bułgaria, Irlandia, Rumunia, Wielka Brytania oraz Chorwacja.

jeśli już zdecydowałeś, gzie się udasz to musisz wyznaczyć swoją trasę. Kraje nie objęte schengen omijaj. według mnie im dalej od polski, tym lepiej, lecz weź pod uwagę swoje możliwości i siłę. jak daleko dasz radę zajść? czy używać będziesz środków transportu? zalecam omijać też większe miasta. Przemieszczaj się przez mniejsze miasta i wsie. mniejsza szansa, że złapią cię gliny i mniej ludzi będzie cię widziało. lecz nie chodź lepiej po nocach, żeby cię jacyś pedofile czy kryminaliści nie dopadli.

wejdź w Mapy Google i Street View i rozejrzyj się. obejrzyj ulice, a może będziesz w stanie zapamiętać znaki szczególne, które później pomogą ci w rozpoznaniu twojej drogi.

załatw sobie również mapę. zaznacz na niej swoją trasę. możesz ją sobie również rozrysować na kartce lub w zeszycie. Pamiętaj jednak, by pod żadnym pozorem nie zostawić ich w domu. jeśli to zrobisz, dowiedzą się gdzie zmierzasz. w tym przypadku musiałbyś określić sobie nowy cel, uciec gdzie indziej. będziesz musiał też zostawić zmyłkę dla glin, ale o tym później. 
Wybierz sobie kraj, weź pod uwagę o jakie inne kraje zahaczysz wybierając się tam. W końcu wypadałoby się zapisać lub nauczyć tych paru podstawowych słówek, zwrotów, aby dogadać się jeśli będziesz czegoś potrzebować. 

3. Co wziąć?


zacznijmy od podstawowych rzeczy.
- Załatw sobie pojemny plecak. Jednak zalecam kupić sobie nowy i lepiej żeby twoi rodzice go nie widzieli. Inaczej ludzie mogą cię po nim rozpoznać znając opis przez nich podany. 
- Ubrania. naprawdę niewiele. 3 bluzki, jakaś para jeansów i może szorty. Ze 2-3 pary gaci i skarpetki. Lecz lepiej nie bierz ubrań ze swojej szafy, gdyż tak samo po nich cię rozpoznają. kup sobie nowe w lumpeksie. Będzie taniej. Nie ubieraj się zbyt wyzywająco, by nie przyciągać uwagi i nie kusić pedofili i innych takich. Nie ważny jest wygląd (choć lepiej nie ubieraj się jak jakiś menel, nie?) liczy się by były wygodne. 
- Dość duży i ciepły koc. Coś, czym będziesz mógł się przykryć, szczególnie gdy będziesz musiał nocować na zewnątrz.
- Ręczniki. 2 wystarczą. Na wszelki wypadek, gdy będziesz musiał się wysuszyć, czy coś.
- Chusta lub bandana. Coś, czym będziesz mógł zakryć twarz na wszelki wypadek, lub chronić gardło przed zimnem.
- Buty. Przydała by się zapasowa para, gdyby te przemokły lub się zniszczyły. Najlepiej, żeby były sportowe. Nie żadne balerinki, czy obcasy. Będziesz musiał dużo chodzić i muszą ci na długo starczyć. Naprawdę ważne więc jest, żeby były wygodne i nie powodowały odcisków ani obtarć.
- Bluza. Noce i wieczory potrafią być zimne, nawet latem.
- Ciepła kurtka. szczególnie jeśli wybierasz się w te chłodniejsze miesiące. Ogólnie grubo się w tedy ubierz, gdyż po jakimś czasie zimno naprawdę daje w kość.
- Mała parasolka. Niezbyt fajnie jest zmoknąć.
- Torebka/nerka. na mniejsze drobiazgi. Im więcej miejsca do przechowywania, tym lepiej.
- Mapa, oczywiście! Gdzie ty się bez niej wybierasz? Będzie z pewnością przydatna i pomocna.
- Latarka. Bez niej w ciemności szybko się pogubisz. Mimo to nie polecam chodzenia nocą. Łatwo w tedy o to, by ktoś cię napadł.
- Baterie. Parę zapasowych do latarki.
- Pod żadnym pozorem nie bierz smartfona, a już w szczególności karty SIM!!! od razu cię namierzą i znajdą, a tego raczej nie chcemy. racja? No właśnie. Ewentualnie weź jakąś starą 'cegłę', klawiszową Nokię czy tym podobne(ale bez karty). Możesz ustawić sobie budzik, zapisywać notatki pisemne lub głosowe lub grać w jakieś durne gry. Przydatny jest również w krytycznej sytuacji, bo nie trzeba karty aby dzwonić na policję czy pogotowie. tylko zabierz też ładowarkę, co?
Mniejsze przedmioty:
- PIENIĄDZE. bez nich sobie nie poradzisz. Jednak stówa nie wystarczy. Weź przynajmniej ze dwie lub trzy. Ukradnij najlepiej z portfela rodziców ale też i swoje jeśli masz. 
- Nóż. Przyda się do samoobrony i innych celów, typu survival. Włóż go jednak trochę głębiej. Nie chcemy przecież, aby obcy ludzie zauważyli. Wystraszyli by się i przyciągałbyś niepotrzebną uwagę. Z resztą noszenie tego typu przedmiotów jest nielegalne.
- Gaz pieprzowy lub coś co mocno drażni oczy. Do samoobrony.
- Coś do charakteryzacji. Jakieś cienie do powiek, kredka do oczu, farba do włosów w spray'u (widziałam taką po ok. 5 zł). przydały by się też okulary przeciwsłoneczne lub zerówki.
- Jakieś naczynie. dobre byłoby coś metalowego, w czym mógłbyś odgrzać coś do jedzenia i z czego mógłbyś jeść.
- Zapalniczka, zapałki. Pewnie nie raz zajdzie potrzeba rozpalenia ogniska. Po to by się ogrzać lup podgrzać jedzenie. Szczególnie jeśli będziesz musiał spędzić nockę w lesie czy gdzieś indziej na łonie natury.
- Denaturat również się przyda. Głównie do rozpalenia ogniska.
- Coś do pisania. Flamaster, jakiś długopis/ołówek i kartki/zeszyt. Do zapisywania informacji oraz możesz też prowadzić dziennik. przelewać swoje myśli i przejścia na papier.
- Lina. z jakieś 3 metry by się przydały.
- Igła i nici. jeżeli coś typu plecak, czy uprania by się podarło albo podziurawiło.
- Taśma klejąca. Chodzi o tą szerszą. również może się przydać, kto wie?
- Małe pojemniki. Przydają się do przechowywania jedzenia.
- Mydło, by umyć siebie i ubrania.
- Dezodorant i/lub perfumy. jak nie będziesz miał okazji się umyć.
- Siatki. Chodzi mi o foliowe torebki. Też naprawdę przydatne.
- Krem z filtrem. Prawie, że niezbędny w lato. Gdy wędrujesz całe dnie, oparzenia słoneczne będą dla ciebie wielką udręką.
- Szczotka do włosów. Szczególnie jeśli masz dłuższe włosy. Nie możesz przecież wyglądać jak z buszu!
- Pasta do zębów. Higiena jest zawsze ważna. inaczej będziesz chorować... i śmierdzieć :b
- Coś, co mógłbyś sprzedać. Nie jest to jednak konieczne, byś nie musiał zbędnie dźwigać.
- Coś na owady. Szczególnie jeśli planujesz nocleg na łonie natury. Komary to utrapieńcy.
- Papier toaletowy. Chyba wiadomo po co.
- Chusteczki higieniczne i/lub nawilżane.
- Może jakiś szampon.
- Podpaski lub tampony (jeżeli jesteś dziewczyną, rzecz jasna ;))
- Jeśli masz możesz wziąć jakąś MP-3 i  słuchawki. nie wiem jak ty, ale ja bez jakiejś dobrej nutki nie wytrwam ;)
- Książka też nie jest najgorszym pomysłem na zabicie czasu. Ale nie za gruba, duża ani ciężka.
Prowiant: 
- Suchary to dobry pomysł. nie zepsują się i najesz się nimi.
- Chleb. Starczy ci jednak na parę dni, później spleśnieje, wyschnie i nie będzie już do zjedzenia. Ale jest pożywny i zalecam go wziąć.
- Woda oczywiście. Ze 3 1l butelki na sam początek. nie bierz jednak słodkich napoi. One tylko zwiększają pragnienie (zawierają związek chemiczny powodujący wysuszenie śluzówki).
- Jedzenie w puszkach. Fasola, warzywa, konserwy. Najesz się i nie trzeba trzymać ich w lodówce.
- Suszone jedzenie. Orzechy, musli, suszone owoce.
- Owoce. parę jabłek, mandarynek itp. nie za dużo, bo i tak po jakiś 3 dniach zaczną się psuć.
- Miód też możesz wziąć. Do tego jest dobry na gardło. Ale lepiej nie w szklanym pojemniku.
- Ewentualnie 2 czekolady. Ale to tylko na ostateczność. Jeżeli już naprawdę braknie ci sił i nie będziesz miał nic do jedzenia to zjedz trochę. Doda ci odrobinę energii i poprawi nastrój (zwiększa ilość produkowanych endorfin).
Leki/Pierwsza pomoc:
- Coś przeciwbólowego. Ibuprom lub Apap wystarczy.
- Coś na ból brzucha, biegunkę, jelitówkę.
- Na grypę, przeziębienie. oraz na ból gardła, gdyż potrafi być uciążliwy np. 'tymianek i podbiał'.
- Bandaże. 2-3 raczej starczy.
- Plastry ze 3 opakowania. Dobrze by było, żeby były wodoodporne.
- Woda utleniona, Octenisept lub spirytus.
- Gaziki.
- Bandaż elastyczny. gdybyś np. coś skręcił.
- Igła do strzykawki, np. by pozbyć się drzazgi.
Rzeczy, które mogą przemoknąć, takie jak np. zapasowe ubrania, plastry, baterie, jedzenie, bandaże, itd... trzymaj w szczelnych foliówkach. dzięki temu nawet jeśli plecak przemoknie, to rzeczy będą bezpieczne.
jeśli sądzisz, że jeszcze czegoś ci trzeba lub o czymś ważnym tu nie wspomniałam, to śmiało spakuj... lecz pamiętaj! nie pakuj niepotrzebnych rzeczy takich jak jakieś drobiazgi, zabawki tony kosmetyków, ciuchów, itd.



4. Przygotuj się - porady


1. zmień swój wygląd. Zetnij i/lub przefarbuj włosy. Narysuj sobie piegi, pieprzyki, znamiona, blizny. Możesz też odrobinę zmienić głos.
2. Zmyłka dla glin. Polecam zapisać/rozrysować fałszywy plan gdzie się udajesz. Najlepiej w zupełnie przeciwnym kierunku niż naprawdę idziesz. Włóż go do jakiegoż zeszytu i do szuflady. W tedy będą cię szukać po fałszwym tropie, a ty będziesz bezpieczniej zmierzał w swoim kierunku. Mniejsza szansa, że cię namierzą.
3. Wymyśl jakieś kłamstwa na pytania, które mogą cię zapytać, typu: 'co robisz tu sam' albo 'gdzie mieszkasz', 'jak się nazywasz', 'z kąd jesteś' lub 'gdzie są twoi rodzice'. Mów, że zmierzasz do cioci, która meszka w sąsiednim mieście, czy coś. Wymyśl sobie jakieś fałszywe imię, nazwisko, wiek itd.
4. Nikomu nie ufaj. Nie mów nikomu, że uciekłeś z domu, nawet ludziom, którzy wydają się być wiarygodni i, że dotrzymają tajemnicy. Staraj się w ogóle nie rozmawiać z ludźmi jeśli nie jest to konieczne. Czasem możesz zamienić słowo z rówieśnikami ale nie na długo i nie mów im, że uciekłeś.
5. Jeśli to możliwe, nie uciekaj sam. Znajdź sobie sojusznika i ucieknijcie razem. Jednak w tedy bądź pewny, że cie nie wystawi. O wiele raźniej, bezpieczniej jest we dwójkę i dacie radę wziąć ze sobą więcej rzeczy. Miej też pewność, że nikomu nie wygada ani nie doniesie co zamierzacie zrobić. Z całą pewnością polecam wziąć kogoś ze sobą. (Ps. ludzie są stworzeniami stadnymi. O wiele lepiej jest nam w grupie. W odizolowaniu grozi nam paranoja lub inne problemy/schorzenia psychiczne.)
6. Zanim uciekniesz, nie mów nikomu, że zamierzasz to zrobić. Nawet znajomym z klasy. 
7. Wyczyść historię przeglądarki, wyloguj się ze swoich kont (najlepiej też je usuń), usuń pliki cookies, wszelkie dowody i to, co mogłoby cię zdemaskować i ich na ciebie naprowadzić.
8. Zapisz sobie słówka i zwroty w językach. jeśli umiesz się dogadać po angielsku to już z pewnością coś, ale sprawdź kraje przez jakie będziesz podróżować i języki jakimi się tam posługują. Przetłumacz sobie podstawowe słówka w tych językach i zapisz, a potem weź ze sobą. przydadzą się. Możesz wziąć ten np. słownik polsko-angielski.
9. Napisz list do rodziców i zostaw go gdzieś w pokoju np. w szafce czy szufladzie. tak by wiedzieli, że nikt cię nie porwał ani nie zabił, bo w tedy policja węszyła by pewnie o wiele bardziej i jeszcze bardziej zależało by im na twoim znalezieniu.
10. Przygotuj sobie podrobioną zgodę od rodziców na samodzielne podróżowanie. Pokaż ją kierowcy jeśli będziesz chciał użyć autobusu (dzieci w wieku od 12 do 15 roku życia mogą samodzielnie podróżować autobusem, za pisemną zgodą rodzica lub opiekuna prawnego).
11. Zrób sobie gdzieś ukrytą kieszeń. W kurtce, spodniach czy gdzie indziej. Większość pieniędzy trzymaj w tej ukrytej kieszeni, a resztę w jakimś portfelu. Jeżeli ktoś napadnie cię z motywem rabunkowym, to pokażesz mu i oddasz pieniądze z portfela. Powiedz, że to jedyne, co masz. Nawet, jeśli przeszuka twoje rzeczy jest nadzieja, że nie znajdzie ukrytej kieszeni.
12. Nie przyjmuj jedzenia, a już szczególnie picia od obcych, którzy sami ci je proponują. Mogą być zatrute, lub mieć w sobie środki odurzające, np. pigułkę gwałtu. W tedy bez problemu mogą cię porwać. Jesteś wrażliwy na każdy atak.
13. Śpij w 'bezpiecznych' miejscach. Ze stacji was zgarną, z przystanku też. Z resztą po późnych godzinach włóczą się tam ćpuny i pijaki, oraz inni bezdomni. Polecam klatki schodowe w blokach, lub jakieś krzaki na działkach czy w sadach. Dobrze jest też przespać się na plaży lub w parku w ciągu dnia (nie będziesz w tedy wzbudzał podejrzeń), ale lepiej nie w zimę. Bądź jednak czujny i ustaw sobie budzik, żeby dzwonił co jakąś godzinę.
14. Lepiej nie używaj autostopa. Ktoś może wydawać się miły i uczciwy, a potem wykorzysta cię seksualnie, lub okradnie i wyrzuci byle gdzie na (za przeproszeniem) zbity pysk. Ale co najgorsze, pewni ludzie tylko czekają na to, aby taką ofiarę zwabić do samochodu, a potem wywożą za granicę na handel ludźmi czy prostytucję. jeśli ktoś proponuje ci podwózkę, odmów. Powiedz, że zmierzasz w przeciwną stronę i ktoś cię oczekuje.
15. A propo prostytucji. Nie rób tego. 1 na 3 osoby, które uciekły z domu decyduje się na to, aby zarobić na jedzenie. To zły pomysł. Wiesz jak łatwo w ten sposób zarazić się HIV czy AIDs?! A co jeśli cię wykorzystają i zrobią ci coś złego?! 
16. Możesz na jakiś małych, biednych wsiach prosić o jedzenie i/lub nocleg za wykonywaną pracę. Możesz np. sprzątać w domach, pomagać w noszeniu rzeczy... sam o czymś pomyśl.
17. Lepiej nie kradnij. Mogą cię przyłapać. Zwrócisz na siebie uwagę sprzedawców i policji. Już chyba dość, że cię szukają, nie? W tedy jeszcze będą siedzieć ci na ogonie. Już jeżeli na prawdę chcesz kraść, to ze sklepów, w których nie ma kamer, ani wielu ludzi lub z sadów i działek.
18. Popracuj nad kondycją. Będziesz musiał się dużo przemieszczać, a szczególnie przez pierwsze tygodnie. Poćwicz parkour, biegaj, popracuj nad mięśniami, przeskakuj przez wyższe ogrodzenia, rowy, doskonal ukrywanie się jeżeli masz czas. Ja wolę przygotowywać się przynajmniej z miesiąc przed samą ucieczką.
19. To jedynie ewentualność, ale możesz wziąć jakieś nasiona warzyw. W okresie wczesnowiosennym w jakimś bezpiecznym miejscu zasiej je i dbaj. Gdy urosną będziesz mógł je sprzedać, ale uważaj na policję, bo sprzedawanie czegokolwiek, szczególnie żywności nie jest legalne, jeśli nie masz na to odpowiednich papierów (w końcu skąd mają wiedzieć, czy to co sprzedajesz nie jest zatrute?). Musisz jednak wiedzieć choć minimum o uprawie warzyw.
20. Lepiej nie żul pieniędzy. Za to gliny też zgarniają, a jeśli ciebie złapią, to odeślą cię do domu. Jeżeli już jednak masz zamiar to robić to:
- W mniejszych miasteczkach, przy małych spożywczakach. Musisz być jednak miły dla ludzi i jeżeli odmówią, nie bądź natarczywy. To jest ważne. Powiedz po prostu, że jesteś w podróży i właśnie skończyły ci się pieniądze, a jesteś głodny i spragniony. Jeżeli zaoferują ci, że sami kupią jedzenie, to również się zgódź. Ale tylko jeżeli jest ono prosto ze sklepu. Jeżeli ktoś was przepędza lub widzicie policję odejdźcie. Spokojnie, lecz nie ociągajcie się. Nie biegnijcie, nie  uciekajcie bo będą chcieli was gonić.
- Poproście ludzi, żeby dali wam trochę drobnych lub kupili coś do jedzenia zanim wejdą do sklepu. Po wyjściu z niego nie będą chcieli wracać się tam z powrotem i będą też czuli, że wydali już dość pieniędzy na zakupy, więc nie będą aż tak chętni, aby wam trochę dać.
21. W lato możesz iść na pracę przy zbiorach. Często organizują je w lato. Możesz zbierać owoce lub warzywa, nieraz taka praca trwa nawet do 8 godzin, lecz sezonowo da się zarobić :b
22. Nie zażywaj używek. Nie bierz ze sobą alkoholu, papierosów, dragów (narkotyków) czy nic w tym stylu. One pogorszą sytuację. Nie kupuj ich też w drodze. Jak cię psy czy ktoś inny przyłapie, jesteś spalony. JEŻELI KTOKOLWIEK (OBCY) PROPONUJE CI ALKOCHOL, FAJKI, DOPALACZE CZY INNE TEGO TYPU UŻYWKI, NIE BIERZ, ODMÓW I ODEJDŹ.
23. Zacznij życie od nowa. Jeżeli uciekasz, to nie ma już odwrotu. Zapomnij o rodzinie, domu, przyjaciołach, znajomych, o swojej przeszłości, tożsamości. Od teraz zaczynasz na nowo. Jako nowy, LEPSZY człowiek. Jeżeli podczas ucieczki zaczniesz się bać, lub zwątpisz w siebie czy całą tą ucieczkę to pamiętaj: podnieś głowę do góry, wyprostuj się, weź głęboki wdech i pomyśl sobie, że jesteś silny, dasz radę mimo wszystko, że nie brak ci odwagi ani wytrwałości, i przed tobą nowe, ciekawsze życie. Lepsza jest przygoda i akcja, niż monotonne, szare życie w 4 ścianach i cywilizacji, gdzie zawsze musisz tańczyć, jak ci zagrają. 

5. Ucieczka

Obmyśl kiedy uciekniesz. najlepiej powiedz rodzicom, że idziesz do szkoły i w tedy zamiast iść do szkoły, ucieknij. jeśli nie da rady, to powiedz, że idziesz do koleżanki/kolegi i w tedy to zrób. możesz też poczekać aż nie będzie ich w domu lub zwiać w nocy. w Polsce zalecam wziąć pociąg czy inny środek transportu, lecz za granicą zalecałabym iść piechotą. 

Jeśli uciekasz w wakacje, a to według mnie naprawdę dobra opcja, to wyjdź jak najwcześniej i powiedz rodzicom, że będziesz np. u znajomych. Możesz też powiedzieć, że nie masz do końca naładowanego telefonu, wiec międzyczasie może ci się rozładować. Dzięki temu na początku nie będą się aż tak martwić, gdy nie będą mogli się do ciebie dodzwonić. Najlepiej powiedzieć, że nie będzie cię ponad pół dnia. Im więcej czasu, tym lepiej. 

Ja mam ciekawy patent, który omówiłam ze znaj, na wypadek gdybyśmy miały razem uciec. Ja powiedziałabym moim starym, że będę u niej nocować, a ona swoim, że nocować będzie u mnie. Moi rodzice nigdy się zbędnie nie dopytują, mam w domu luz, więc raczej nie chcieliby kontaktować się w tej sprawie z jej rodzicami i pozwoliliby mi po prostu iść. Kupa czasu na wianie. Możecie to wypróbować ;)